niedziela, 13 czerwca 2010

Siła nas !


odwiedziliśmy Ląd w którym odbywał się kolejny coroczny festiwal kultury Słowiańskiej i Cysterskiej. Co z tego że zajmujemy się głównie innymi czasami? uwielbiamy historię :)


Jak widać na załączonym obrazku pojawiliśmy się w licznym gronie choć tak naprawde jest nas jeszcze więcej (mamy jeszcze jednego asa w rękawie ) Na imprezie czekała na nas moc atrakcji: walki wojów, pokazy, kramy rzemieślnicze i kupa ludzi bliskich naszym zainteresowaniom. Nawiązaliśmy nowe znajomości, pohandlowaliśmy, połaziliśmy i poczuliśmy się jak w domciu.


Jeżeli o mnie chodzi bolą mnie nogi (pewnie od tego siedzenia na palisadzie) a poza tym jestem cały i zdrowy, co niektórzy z nas napewno dziś narzekają na pieczenie skóry spalonej słońcem i na zbyt szybkie zakończenie imprezy :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

o jakże zbędny jest ów wehikuł czasu barwiony organicznie żółcienią indyjską i stragany chmielowe z logo XXI w....toż to sami w baryłkach naważylibyśmy :D
w arnikolandii już w sierpniu można będzie zbierać dojrzałe szyszunie,a zatem zapraszam Waszmościów na moją plantacyjkę ;D

ananke pisze...

na szyszunie gdzie indziej pojedziemy, gdzie horyzont górzysty,trawa najzieleńsza w świecie, a wśród drzew wirują jaskółki:)
ale będziemy szczęśliwe:)))