No i napuściliśmy naszego Wilczana na stado niewiast, a radził sobie, że hej! Biedaczysko nie wie, że będziemy go częściej tak używać (baba z wozu-koniom lżej). Podsumowując: spotkanie bardzo udane, humory dopisywały, przyjęte ustawy - brak, taniec brzucha - udany, poziom sarkazmu - wysoki, film o gladiatorach - przegapiony.
ps: przeprasza się za jakość zdjęcia. Autor był niewymownie zmęczony...i jeszcze jest.
4 komentarze:
ci to potrafią człowieka wykorzystać :P
a gdzie masz bluzę? alfa
to od soboty siedem dni...zostało mi pięć...i wyjdzie po mnie brzydka dziewczynka ze studni...
smutno mi,ananke
cholera, wiedziałem że o czymś zapomniałem :)
Noś przy sobie coś ostrego to jak przyjdzie dziewczynka ze studni, zrobi się jej tak jakoś niezręcznie
Prześlij komentarz