Wkońcu po długich i wyczerpujących negocjacjach z własną osobą na temat tego kiedy, gdzie i czy mi się chce, zrobiłem zdjęcie swojego stroju wraz z nowym nabytkiem - włócznią
Przepis na Germanina:
1.Lniana koszula i lniane spodnie ( wystrzegać się wełny)
2. Ciepłe, zimowe buciki
3. Płaszcz z koca
4. Fibulka dzieła Stumpyego
5. Pasek z klamerką nie pasującą do odtwarzanego okresu
6. Torba z dzika której naszczęście nie widać
7. Nożyk ( chyba jedyna całkiem poprawna część stroju)
8. Włócznia z grotem osadzonym na drzewcu z Castoramy
9. Tarcza której mi się nie chce wozić do domu :)
12 komentarzy:
przepisu cd: barbarzyńcę poćwiartować, posolić, opieprzyć i dusić pod przykryciem do bólu
pomyliłeś z innym przepisem ale tamten to już zostawiam do opisania na blogu tobie i Lamowi :)
Ło panie... Co ja mogę rzec.
Raz - Dlaczego wystrzegać się wełny a nacisk kłaść na len? Wełna nie dość, że o wiele bardziej uniwersalna to jeszcze dobrze poświadczona w bagiennych znaleziskach.
Dwa - zwęzić spodnie panie! Zwęzić! Boście w tych workowatych mało germańscy.
Trzy - tak dla Germana jak Słowiana radzę pozbyć się skórzanych torebek przy pasie na rzecz mieszków/sakiewek wyciętych najlepiej z koła.
Do tego garść uwag:
- zrobić sobie węższe spodnie
- te butki to tak mało zimowo wyglądają... radzę nosić coś cieplutkiego do nich takie dni - na stópki coś typu surowa wełna pod postacią dowolną.
- załatwić sobie drugą dzidę, bo co to za wojownik z jedną :)
- ochędożyć koniec pasa coby tak w poprzek ścięty nie była jakby wam kto okucie urzezał
Raz - tylko żartowałem :)
Dwa - bez przesady, spodnie nie są takie znowu szerokie
Trzy - mogje wiedzieć dlaczemu ?
co do butów to na początek szykuje się na ciepłą pogodę, potem pomyśle o reszcie
włócznie jak wyżej, wyposarzam się w podstawe
Pasek eee... przynajmniej widać że już się walczyło :)
Raz - ok :)
Dwa - Porównując z ze spodniami z Thorsberg i ikonografią tak rzymską jak wczesnośredniowieczną...SĄ. Albo przynajmjiej tak wyszły na zdjęciu.
Trzy - Dlatego, że jedno masz poświadczone w źródłach a drugie nie.
Dalej:
Ależ ja nie mówię o zmienie butów. Sam chodzę latem i zimą w tych samych. Zauważyłem tylko, że masz w nich gołą stopę. Gruba wełniana skarpeta lub onuce zarówno grzeją jak sprawiają, że but dużo lepiej leży.
Aha - patyk z Castoramy radzę takoż pojechać olejem albo zabarwić na dowolny kolor coby tak castoramowo nie wyglądał. Wiem coś o tym, bo sam nieraz jeszcze takich używam, szczególnie do pacynkowych włóczni.
i tak robie niedługo spodnie z wełny więc napewno skorzystam z rad, dzięki za wskazówki :)
Co do spodni, żęby nie było, że czepaim się bezpodsawnie rzucam link do starej i nieaktualnej ale działającej strony ŁWH do całkiem dobrego streszczenia jak ma wyglądac barb - http://lodzkawioskahistoryczna.pl/page15.php
dzięki za stronkę, znalazłem tam ciekawy przypis '' Najbogatsi wyróżniają się odzieniem, nie spływającym w fałdach - jak u Sarmatów i Partów - lecz ściśle przylegającym i uwydatniającym wszystkie kształty ciała. Tacyt, Germania '' książke jakiś czas temu zamówiłem ale jeszcze nie dotarła, można jednak z tego wywnioskować, że to elita społeczeństwa nosiła obcisłe ubrania
Różne rzeczy z tego wnioskują, bo nie do końca wiadomo jak to czytać. Alternatywą do obcisłego jest jednak nie tylko jego zupełne przeciwieństwo.
Wreszcie trudno uwierzyć, żeby rzymskie płaskorzeźby przedstawiały same elity.
a tu się w zupełności zgodzę, rzymskie płaskorzeźby raczej nie przedstawiały samych elit choć kto wie. Pewnym jest że jeśli znaleziono jedynie wąskie spodnie to nie ma sensu w rekonstrukcji używać zabójczo szerokich '' dresów '' ale też nie trzeba ograniczać się do spodni używanych przez, jak to Tacyt określił ''najbogatszych ''
Prześlij komentarz